Kinomaniscy robimy reaktywację, czyli 3 tureckie filmy dostępne w Internecie

06:12 0 Comments A+ a-

Merhaba!
Dawno nie było takiego wpisu jak ten, czyli.. mam kolejne trzy propozycje filmów tureckich :) Dostaję od Was mnóstwo wiadomości na temat, gdzie takie filmy można obejrzeć. Niestety, strona, na której obejrzałam większość z nich już nie funkcjonuje. Po prostu została zamknięta. Próbując więc wyjść na przeciw Waszym zapytaniom, w dzisiejszym wpisie poznacie 3 filmy, które możecie znaleźć na Youtube czy Faceook'u. Co prawda, z napisami po angielsku, ale lepsze to niż nic. :)
Zaczynajmy!

Seni seviyorum adamım!
Powiem Wam, że w zeszły czwartek usiadłam do komputera i pomyślałam, że obejrzę sobie jakiś turecki film, bo przecież dawno nie oglądałam. Spodobał mi się tytuł, pomyślałam, że to na pewno jakiś fajny romans. Tym bardziej, że w filmie gra Gizem Karaca, która gra w moim ulubionym tureckim serialu Güzel Köylü. Taaak.. po 25 minutach już ryczałam. Film jest dosyć smutny, ale naprawdę warto go obejrzeć. Pokazuje, że w życiu ważne są tylko chwile oraz że trzeba walczyć o marzenia, bo życie nasze jest niezwykle kruche.

Ezel, młoda dziewczyna, skacze z klifu. Chce popełnić samobójstwo. Ratuje ją młody rybak - Berk. Oboje mają sekrety. Ona tajemnicza, on zimny i nieprzyjemny gość. Dlaczego? Sami zobaczcie jak silna jest miłość. :) Naprawdę chciałabym Wam powiedzieć więcej, ale tym razem naprawdę mi zależy byście ten film zobaczyli :) Naszykujcie tylko tonę chusteczek, bo bez tego nie da rady!

Powiem Wam, że widziałam już mnóstwo amerykańskich filmów w tej tematyce. Żaden z nich nie wywołam we mnie tyle emocji, co ten. Może to chodzi o styl, w jakim tureckie filmy są robione.

W ogóle jedna rzecz utkwiła mi w pamięci. Muzyka. Piosenki są niezwykle piękne i poruszające. Sama piosenka, którą będzie śpiewała Gizem jest przecudowna. Co więcej prosta więc łatwo można ją zrozumieć bez tłumaczenia :D Moje ego znacząco wzrosło haha :)

Wiecie, który moment spodobał mi się najbardziej? To już było bliżej końca. Ezel i Berk są w Stambule. Ona jest tam pierwszy raz. Nagle się zatrzymuje i nasłuchuje.. nasłuchuje muzyki miasta. Wszystkie dźwięki jakie ono wydaje są dla niej niczym muzyka, którą ona wychwytuje. Jest nią zachwycona i nagle widać błysk w jej oczach. Mówi, że życie jest piękne. I nagle sobie uświadamiasz, że tak. Życie jest naprawdę piękne, a piękno kryje się w takich małych rzeczach :)

Po raz kolejny mówię, obejrzyjcie. Zobaczycie, że warto :)

Film obejrzeć możecie TUTAJ.



(widok na piękny Istanbul / jeden z piękniejszych momentów w filmie)


Hadi Ä°nÅŸallah
Jeśli jednak szukacie lekkiej komedii to ten film idealnie przypadnie Wam do gustu. Jest to połączenie Bridget Jones z Kopciuszkiem. Pokazuje, że marzenia się spełniają, a idealny facet może zakochać się w zabawnej, szarej myszce. Nie uroda czy tusza są ważne, ale właśnie osobowość. :)

Pucca właśnie skończyłam studia w Ankarze i wraca do rodzinnego Izmiru. Ojciec załatwia jej pracę w telewizji. Tam poznaje przystojnego dziennikarza, który z pozoru wydaje się niedostępny. Czy da radę go zdobyć? Jakie sztuczki będzie stosować? Z jakim skutkiem? Sprawdźcie! W zasadzie zobaczycie.. jak nie flirtować z facetami! :D

Zabawa i śmiech gwarantowane. Po gorszym dniu wręcz wskazane!

Film znajdziecie na stronie Facebookowej, którą niedawno odkryłam. Jest on w dwóch częściach. Nie jest on doskonałej jakości, ale da się obejrzeć. To nie będzie zmarnowane 1,5 godziny :)

Film znajdzie na stronie TUTAJ.




Bana masal anlatma
Trzecią propozycją będzie dla Was.. no taka bajka :) Film w stylu "Zaczarowanej". Również świetna komedia na ponure dni.

Riza jest kierowcą minibusa. Zakochał się i śledzi jedną ze swoich pasażerek. Nie wie jak do niej zagadać. Pewnego dnia ona prosi go o wywiad, który potrzebny jest jej na uczelnie/do szkoły. Dowiaduje się, że niestety ona ma już narzeczonego. Tego samego wieczoru przez przypadek znajduje dziewczynę - Ayperi. Od tego momentu robi się nam bajkowo. Gdy Riza był mały, ojciec opowiadał mu baśń o pewnej Ayperi, która była niezwykle piękna. Niestety musiała uciekać z wioski, ponieważ sułtan rozkazał ją zabić ze względu na jej urodę. Jak to się stało, że po 20 latach od usłyszenia tej historii dziewczyna pojawia się w Stambule? No właśnie, sami zobaczcie :)

Jest to naprawdę lekka komedia, którą się miło ogląda przy niedzielnej kawie. Osobiście uwielbiam film "Zaczarowana" więc tym bardziej miło mi się oglądało. :)

Film możecie zobaczyć na tej stronie Facebookowiej, co pokazaÅ‚am w poprzednim poÅ›cie  TUTAJ. Musicie zjechać sporo w dół. Film zostaÅ‚ dodany 4 grudnia 2016r. Patrzcie na daty i szukajcie :)




Na dziś to wszystko, co chciałam Wam pokazać. Wracam do oglądania tureckich filmów więc mam nadzieję, że kolejne propozycje będę Wam mogła wkrótce pokazać.
Teraz życzę Wam miłego dnia!
Do zobaczenia!

Jak to jest z tymi Turkami?

11:14 3 Comments A+ a-



Jaki Turek jest, każdy widzi. 

Ostatnio widziałam wpis, który udostępniła w Walentynki Agata na swoim blogu. Owy post dotyczy Turków i dlaczego warto jednego poślubić. Znajdziecie go na blogu (agaty) Tureckie kazania <klik>. Było trochę kontrowersji, było też sporo zgodnych informacji. Postanowiłam również dołożyć swoje trzy grosze na temat tureckiej męskiej społeczności. :)


Swój związek z rodowitym Turkiem zakończyłam jakiś czas temu, ale muszę powiedzieć, że to co napisała Agata na swoim blogu pasuje do niego idealnie. Każdy punkt się zgadzał. Niewątpliwie wielkim plusem było, że mówił po turecku, bo uwielbiam ten język i naprawdę kocham go słuchać. Czasem więc zastanawiam się co ja właściwie jeszcze robię w Warszawie :P Jeśli chodzi o innych Turków, nie poznałam innego na tyle blisko, by te punkty sprawdzić, tak więc nie wykluczam tego.

Teraz kilka słów ode mnie, kilka rzeczy, których ja się dowiedziałam/doświadczyłam. Muszę przyznać, że często miałam tak, że dany Turek był całkowitym przeciwieństwem drugiego. Nigdy tak pośrodku. Zaraz wyjaśnię, co mam na myśli.

(zanim jednak coÅ› napiszÄ™ to taka uwaga: nie wrzucamy wszystkich do jednego wora, to sÄ… jedynie moje spostrzeżenia, na pewno jest wiele Turków, którzy siÄ™ w to w ogóle nie wpasujÄ…). 

- przystojni
Co do tego chyba nie ma żadnych wÄ…tpliwoÅ›ci. Bruneci, ciemne oczy, nie zawsze jednak ciemniejsza karnacja. BÅ‚ysk w oku. No i wpadÅ‚yÅ›my. CzÄ™sto siÄ™ mówi, że Polki lecÄ… na Turków. Zgadzam siÄ™ z tym w 100%, bo skubani coÅ› w sobie maja :P Możemy siÄ™ bronić, zapierać rÄ™kami, ale uważam, że jest to fakt niezaprzeczalny :)  (zresztÄ… spójrzmy na piÄ™knego Buraka z banera powyżej <3 )

- potrafią gotować
Tak totalnie szczerze mówiąc. nie spotkałam jeszcze Turka, który nie potrafiłby gotować, ale spotkałam Polaka, który ledwo wodę na herbatę zagotował. Straszne, prawda? Jak w tym kraju męża szukać? :) Co więcej mojemu E. jak i moim tureckim znajomym było bardzo ciężko dogodzić jeśli chodzi o jedzenie!

- potrafią bajerować
O tak! Takich pięknych kłamstewek i słodkości od nikogo innego nie usłyszysz! Czasem prawdziwie, czasem, by dostać to czego chcą :) Skubani tak niekiedy potrafią bajerować, że ciężko powiedzieć nie! nie powiem, że mi się to nie podobało. Ba! Nawet wzruszona byłam tyle razy. Szczęśliwa. Komplementy i wyznania są potrzebne w każdym związku. Ale robić to w tym stylu? Zdecydowanie na tak :)
Trzeba jednak być uważnym i starać się odróżnić, kto ma dobre intencje, a kto złe :)

- strasznie napaleni
No niestety. Posiadam konto na stronie interpals.net. Rozmawiam z ludźmi, ćwiczę angielski, turecki, zaczynam hiszpański. Zgadnijcie od kogo dostaję propozycje seksu? Właśnie od Turków. Zawsze. Niestety. Serio? Dlaczego?! No dobra, raz mi się pewien Arab oświadczył po 10 minutach rozmowy. Okay, zwracam honor.

- dobrze sie ubieraja/sa czyści
Mogę w tym momencie dostać mnóstwo hejtów, ale tak właśnie uważam. Oczywiście mam na myśli Turków, których ja spotkałam. "Polacy" śmieją się, że to "brudasy". Nie mogę się zgodzić. Kąpali się 2 razy dziennie. Zawsze było od nich czuć przepiękne perfumy. Zadbane dłonie. Czyste ubranie. Czyste buty. Dobrze ubrani. Schudnie. Z klasą. Pozdrawiam.

- dumni ze swej narodowości
Zdecydowanie! Zawsze dumni, że mogÄ… powiedzieć: Ben Türküm! Przeprowadzka do innego paÅ„stwa? Nie ma problemu. Zmiana obywatelstwa? Nigdy w życiu! W zasadzie fajne takie poczucie przynależnoÅ›ci, bo ja nie czuje aż takiej dumy z bycia PolkÄ…. ZresztÄ… po tym co wyrabia siÄ™ obecnie na arenie politycznej, czasem mi wstyd.

- zazdrośni
To też prawda. Kiedyś rozmawiałam z E. na temat hidżabu. Byłam ciekawa czy jego mama nosi, jakie w ogóle ma do tego podejście. Nie oczekiwał ode mnie, że go założę, ale mi odpowiedział: Kobieta ma być kimś szczególnym dla mężczyznym. Kimś unikatowym i pięknym. Jej piękno miało być przeznaczone tylko dla jej mężczyzny. Bo jeśli każdy może to piękno zobaczyć, nie ma w nim nic pięknego. Z jednej strony zaintrygowało mnie to, z drugiej wiedziałam, że nie wyobrażam sobie całkowitego zakrycia ciała.
Powiem Wam, że były kłótnie z zazdrości. Chciał, żebym w ogóle nie rozmawiała z mężczyznami. Chyba, że w pracy. W zamian oczekiwałam tego samego. Ja mam mieć ograniczenia, a on nie? Chciałam, by poczuł się jak ja. Tak było do czasu, gdy nie zaczęliśmy sobie w 100% ufać :)

-honorowi
Tutaj powiem, że spotkałam dwa typy. Pan E. nigdy nie dał mi zapłacić za cokolwiek. Czy to kino, jedzenie, nawet nie lubił, gdy mu coś kupowałam, bo uważał, że to jego obowiązek. W jego obecności coś takiego, by w ogóle nie przeszło. Powiedział, że honor mu na to nie pozwala, by kobieta za niego zapłaciła. Inny mój znajomy nie miał z tym żadnego problemu. Szczerze? Bardzo mnie to irytowało. Przyznam szczerze, że E. nauczył mnie, że to facet płaci. Może to źle, ale wychodzę z założenia, że facet to ma być facet.

Część punktów się pokrywa z tym, co napisała Agata. Ale tak jak wspominałam, mam bardzo podobne zdanie jak ona. :)

A Wy co myślicie? :)