Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tureckie książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tureckie książki. Pokaż wszystkie posty

Prywatne życie Sułtanów - mój nr 1 w zbiorze osmańskich książek


Mam dla Was absolutny must have dla wszystkich fanów Wspaniałego Stulecia. Jestem w jej posiadaiu od dłuższego czasu, ale natłok zajęć niestety uniemożliwił mi pokazanie Wam jej wcześniej. Jest to książka, która totalnie mnie zaskoczyła i którą pochłonęłam w ciągu 3 dni. Sekrety. Tajemnice. Niesamowite zdjęcia. Poznajcie Prywatne Życie Sułtanów. 

Na samym początku znajduje się krótka instrukcja wymowy tureckich literek. Więc jeśli nie znacie tureckiego, a chcielibyście wszystkie nazwy wymawiać poprawnie, ta instrukcja jest przeznaczona właśnie dla Was. Szczerze? Uwielbiam książki, które posiadają taki wstęp, bo to oznacza, że traktują poważnie swojego czytelnika. 


Książka składa się z 19 następujących rozdziałów:
1. Dom Osmanów
2. Mehmed Zdobywca
3. Dom Szczęśliwości
4. Sulejman Wspaniały
5. Sułtanat kobiet
6. Organy dla sułtana
7. Królobójstwo
8. Procesja cechów
9. Trzech szalonych sułtanów
10. Myśliwy w klatce
11. Klatka dla książąt
12. Epoka tulipanowa
13. Zabójstwo w komnacie muzycznej
14. Pomyślne wydarzenie
15. Nad brzegiem Bosforu
16. Rok trzech sułtanów
17. Sułtani w niewoli
18. Upadek Domu Osmanów
19. Miejsce Zgromadzeń Dzinów

Na końcu znajduje się słowniczek, spis wszystkich Sułtanów, drzewo genealogiczne oraz matki sułtanów. Jest to doskonały dodatek, który jeszcze lepiej pozwoli nam zrozumieć emitowany serial. 

Dlaczego Wam to wszystko mówię? Bo jutro będę miała KONKURS, gdzie do wygrania będzie książka i dziś chcę Wam pokazać dlaczego warto ją mieć. :)

Oprócz samych faktów, książka jest przepełniona opisami, wypowiedziami oraz listami, które sprawiają, że jeszcze intensywniej wczuwasz się w prowadzony temat. Możecie np. przeczytać listy Roksolany do Sułtana Sulejmana. Listy, które ukazywały jak głęboka była jej miłość do niego. 
Z książki możecie wyczytać również jest jak wyglądali sułtani. Nie Ci serialowi, ale Ci prawdziwi. Możecie stworzyć ich obraz zupełnie na nowo. 



Czy wiedzieliście, że...

...kobiety z haremu nie dostawały niczego, co mogłoby umożliwić im sprośne zabawy? Np. nie dostawały w całości ogórków czy długich rzodkiewek. Wszystko było idealnie pokrojone w plastry.
Tak, to nie jest żart autora :P Kobiety były spragnione męskiego towarzystwa, a to mogłoby rozbudzić ich rządze!

...według książki to nie Roksolana jako pierwsza brała aktywny udział w sprawach państwowych, a Nurbanu, ulubienica Selima. 

... Sułtanka Safiye rzucała uroki i zaklęcia na ukochanego Sułtana Murada, by nie był w stanie obcować z innymi kobietami..

To i wiele innych fascynujących, zaskakujących faktów znajdziecie w "Sekretnym życiu Sułtanów". 

Tak szczerze mówiąc..co Ci Turcy sobie myśleli.. zamknęli wszystkie kobiety, które spały z jednym sułtanem w takim haremie i co? Przecież to od razu wróży katastrofę! :) 

Książka zawiera niesamowite zdjęcia! Jeśli sami nie możecie pojechać do Stambułu, ta opcja wyda się niezwykle pomocna!


Powiem Wam, że jestem molem książkowym. Przeczytałam mnóstwo o tematyce tureckiej, osmańskiej itd. I z ręką na sercu mogę Wam polecić tę pozycję. Jest napisana naprawdę łatwym językiem, wzbogacona listami, opisami i notatkami z pamiętników. Myślę, że podbije Wasze serca tak jak i moje. :)

Jeśli nie chcecie dłużej czekać, wchodźcie na stronę wydawnictwa ZNAK i zamówcie książkę już dziś. Jest dostępna również w wersji e-book. Cena to 39 zł. 

Bądźcie czujni, bo jutro ruszamy z KONKURSEM!

Do następnego!


Poszukiwanie tożsamości, czyli 2 niesamowite książki z serii "Tureckie klimaty"

Merhaba!
Dziś oderwiemy się od tego całego sułtankowego świata. Chciałabym Wam pokazać dwie książki, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Powiem Wam, że czasem warto oderwać się od abstrakcyjnej fabuły i przeczytać coś takiego, co jednak skłoni Cię do refleksji. Nie mówię tutaj o żadnych poradnikach wielkich pseudo znawców, ale.. no właśnie co w takim razie? Dlatego do Was przychodzę z propozycjami książek o charakterze nie tylko orientalnym, ale także lekko psychologicznym :)




Hoşgeldin, Topkapı Saray! czyli witajcie znowu w haremowej twierdzy!

Witajcie! Jakiś czas temu pokazywałam Wam, że w Empiku znajduje się książka o Sułtance Kösem. Początkowo byłam do tej książki dosyć sceptycznie nastawiona, bo zraziłam się troszkę po 'Haremie Sulejmana', po której spodziewałam się większego WOW. Różnica między tymi dwoma pozycjami jest taka, że 'Harem Sulejmana" został napisany na podstawie filmu, a książka 'Sułtanka Kösem w haremie' była inspiracją do nakręcenia kontynuacji 'Wspaniałego stulecia".




Muszę przyznać, że od pierwszych stron książka jest niesamowita. Owszem różni się znacznie od serialu. W pewnych momentach fabuła toczy się inaczej, a w innych jest uzupełnieniem serialowych scen. Czyta się ją bardzo szybko i jak się zacznie to naprawdę ciężko skończyć.
Ponadto zachwyca piękną okładką, która od samego początku przykuła moją uwagę. Wiecie jak bardzo jest to dla mnie ważne :) Trzeba przyznać, że akcja toczy się dosyć wolno, ale jest to tak opisane, że nie jest to żaden problem i czytelnik się w ogólnie nudzi, bo ciągle dowiaduje się nowych rzeczy! Jeśli jesteście ciekawi to sami sprawdźcie, ale naprawdę warto!
Widziałam, że dostępna jest już druga część. Jak  tylko ją dorwę i przeczytam to dam Wam znać czy warto! Na chwilę obecną jestem na tak! Warto ją kupić przez Empik Online, bo są atrakcyjniejsze ceny niż w sklepie stacjonarnym. ;)
I część TUTAJ
II część TUTAJ



Witajcie po arabskiej stronie lustra, czyli recenzja książki ''Za drzwiami pałacu"

Merhaba! Dzisiaj przychodzę do Was z czymś nie do końca tureckim a orientalnym.Trafiła mi się chyba jedna z najlepszych książek jakie do tej pory przeczytałam. Wiele było książek o arabskich żonach, córkach, a nawet kierowcach. Dzisiaj opowiem o zupełnie nowej historii, która zmieniła mój punkt widzenia na arabski świat. Będzie to opowieść o asystentce, kamerdynerce arabskiej księżniczki Arabelli. Zapraszam. :)




Szczerze mówiąc uwielbiam, gdy książki mnie zaskakują. Tak właśnie było w tym przypadku. Spodziewałam się kolejnej powtarzającej historii, którą można było przeczytać w poprzednich książkach. Nic takiego nie miało miejsca. Dawno nie zaangażowałam się w czytanie tak bardzo, jak miało to miejsce w tym przypadku. Wciągasz się już od pierwszej strony. Język jest prosty, a jednocześnie czytasz strona za stroną i ciągle chcesz więcej. 

Ciekawe jest to, że nie jest to typowa historia, z dialogami, fabułą. Przypomina to bardziej opowieść, relacje, sprawozdanie. Co więcej jest bardzo dużo wyjaśnień oraz opisów tamtejszych tradycji. Ukazane jest to w formie historii, dlatego przyjemnie się czyta, a jednocześnie możemy dowiedzieć się wiele fascynujących rzeczy na temat Arabii Saudyjskiej.

Co do treści, jest to historia kobiety, nazwanej przez księżniczkę panią C, która po ukończeniu szkoły kamerdynerskiej, dostaje pracę w pałacu w Rijadzie. Wielki pałac, drogie stroje, samochody, luksy to nie wszystko, co tam zastaje. Życie to nie bajka i nawet rozpieszczona księżniczka może skrywać w sobie wiele tajemnic, o których nikt nie wie.. Może czasem lepiej być kimś zwyczajnym i żyć pełnią życia nie martwiąc się, że wszystkie oczy są skierowane na nas. Książka pokazuje ciężkie, a nawet smutne życie kobiet. Jak zostały zdominowane przez mężczyzn. Jestem miłośniczką zwierząt. I wiecie, które fragmenty sprawiały, że pękało mi serce? Rozdziały, w których była mowa o wygłodniałych kotach :( Na szczęście główna bohaterka je dokarmiała, ale to takie przykre, że w wielkim, wypełnionym pałacu jedzeniem głodowały koty! :( 





Powiem Wam, że książka daje dużo do myślenia i pokazuje, że trzeba doceniać to co się ma, bo na świecie, gdzieś daleko są ludzie, którzy są naprawdę nieszczęśliwi. Na świat trzeba patrzeć też sercem. Nic nie jest takie, na jakie wygląda. Pamiętajcie o tym. 

Na koniec dodam, że oprawa graficzna jest przepiękna. Książka więc nie tylko może być formą rozrywki, ale i idealnym prezentem. Osobiście jestem zachwycona. :)

Książkę możecie kupić TUTAJ  Cena jest naprawdę niska, a czytając można doświadczyć czegoś naprawdę niezwykłego. Zdecydowanie polecam i w przyszłości na pewno jeszcze sięgnę po książkę tego typu.:)













Powrót do 'Wspaniałego stulecia', czyli recenzja książki 'Harem Sulejmana'

Merhaba! Powiem Wam, że czasami doceniam to, że dojeżdżam do pracy tramwajem. Jadę około 50 min. w jedną stronę. Muszę wcześniej wstawać, ale chociaż wtedy ma czas na.. czytanie książek! Dorwałam się w końcu do pozycji, na którą czatowałam od dłuższego czasu. Porzućmy więc wszystko i jeszcze raz przenieśmy się do czasów Sułtana Sulejmana. Zapraszam. :)



Serial 'Wspaniałe stulecie' obejrzałam w całości. Drugą serię z Kösem jakoś nie dałam rady. Obejrzałam kilka odcinków, ale ilość intryg była tak powalająca, że nawet ja, wielka fanka, wymiękłam! Inną kwestią, jest to, że bohater grający Sułtana Ahmeda wygląda jak mój były chłopak, więc tym bardziej musiałam odpuścić, ale z pewnością, gdy obronię pracę i będę miała więcej wolnego czasu, to wrócę do serialu i mimo wszystko przebrnę przez niego! ;)

Gdy zaczęłam czytać książkę 'Harem Sulejmana' już na początku kilka rzeczy mi się nie zgadzało, więc dla potrzeb postu obejrzałam pierwsze odcinki 'Wspaniałego stulecia' jeszcze raz. :) Jeżeli myślicie, że książka jest odzwierciedleniem serialu, to jesteście w ogromnym błędzie. Dam Wam tylko jeden przykład, bo nie chce Wam zabierać zabawy i opowiadać całą treść. Na samym początku widzimy kolosalną różnicę, ponieważ w serialu główna bohaterka przybywa do pałacu jako niewolnica. Później z pomocą Nigar Kalfy stara się zaklimatyzować i mimo swojego wybuchowego charakteru przystosować, by w efekcie zdobyć serce Sulejmana. Jej imię to Aleksandra, a dopiero zakochany Sulejman nadaje jej imię Hürrem. Natomiast w książce główna bohaterka owszem jest niewolnicą i pomaga w pałacu, ale od samego początku ma na imię Hürrem. Poprzez drobne intrygi i szantaże postanawia zbliżyć się do Sułtana, by zmienić swoje życie. Natomiast Mahidevran to nie Mahidevran, a Gülbahar. :) Czytając książkę takich różnic znajdziecie więcej, ale może to i lepiej, ponieważ czytacie jakby zupełnie nową historię, a to duży plus, bo nie poczujecie się znudzeni. :) szczerze mówiąc po obejrzeniu ponad 130 odcinków, gdzie każdy ma min. 1,5h ciężko mi było się na początku przestawić i przekonać do książki, ale później się jednak okazało, że było warto. :)

Książka ma 506 stron, ale bardzo szybko się czyta. Możecie kupić ją TUTAJ Oprócz samej fabuły są wyjaśniane tamtejsze obyczaje i tradycje, dzięki czemu nawet osoba, która nie miała styczności z tematyką czasów osmańskich, nie będzie czuła się zagubiona. Sama oprawa wizualna jest przepiękna. Tutaj ogromny plus, bo na mnie zrobiło ogromne wrażenie.

Cóż więcej mogę powiedzieć.. sprawdźcie sami i przeczytajcie. Ja jestem bardzo zadowolona i może kiedyś jeszcze do niej wrócę. Tymczasem zabieram się za 'Życie codzienne w Stambule'. Recenzja pojawi się wkrótce, a tymczasem życzę Wam miłego wieczoru i czekam na Wasze opinię tej książki!





Powrót do haremowej rzeczywistości, czyli witajcie w czasach Sułtana Sulejmana!

Merhaba! Tak jak obiecałam przybywam do Was z krótkimi recenzjami trzech książek o haremach tureckich z czasów Osmańskich. Przeczytałam i..sami zobaczcie! W ogóle chciałabym powiedzieć, że zdaję sobie sprawę z tego jak mało wizualnie atrakcyjny jest mój blog, a przecież sama zwracam na to bardzo uwagę. :) będzie coś nowego, obiecuję! Jak tylko znajdę czas pomiędzy pisaniem licencjatu i pracą! ;)









'Temat dnia', czyli książki dotyczące innego spojrzenia na Islam.

Merhaba! Bardzo długo zbierałam się do napisania czegokolwiek..Czułam coś w rodzaju wewnętrznej blokady, ale chyba nadszedł czas.Tak jak ostatnio pisałam sporo się dzieje. Myślałam, że jednak będzie dobrze, ale się nie udało i po 3 latach moje tureckie love story się skończyło. Oczywiście, że jest mi przykro, ale 'don't cry because it's over. smile because it happened'. Mieliśmy wiele wspaniałych wspomnień, ale chyba niepisana nam była wspólna przyszłość. ehh
Jednak nie zamierzam kończyć swojej przygody z Turcją, :) dalej uczę się języka, w czerwcu prawdopodobnie jadę do Side na 3,5 miesiąca do pracy. Mam wspaniałych ludzi wokół siebie, pracę, studiuję. Czy może być piękniej?

Dzisiejszy post chciałam poświęcić omówieniu serialu 'Wspaniałe stulecie', który w ostatnich miesiącach jest bardzo popularny w Polsce, ale po zobaczeniu posta na blogu 'Rodzynki Sułtańskie' stwierdziłam, że nie mam najmniejszych szans by pobić tak profesjonalny wpis. :)

W takim razie opowiem Wam o trzech książkach dotyczących Islamu. Wszystkie trzy pozycje są wydawnictwa DIALOG. Zapraszam. :)

1. ISLAM W EUROPIE. Bogactwo różnorodności czy źródło konfliktów?
Zdecydowałam się na zakup tej książki z powodu egzaminu. Zapisałam się na przedmiot związany z Islamem i potrzebne mi były źródła do nauki. Nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona do tej pozycji. Pisali ją moi wykładowcy i myślałam, że to po prostu kolejna reklama napisana naukowym językiem, którego nie będę umiała pojąć. Książka ma 300 stron. Przeczytałam ją w niecałe 2 dni! Rewelacja! Wszystko jasno i precyzyjnie opowiedziane. Są poruszane tematy budowy meczetów, historia stosunków muzułmańsko-europejskich, obecna atmosfera pomiędzy państwami. Naprawdę byłam mile zaskoczona. Udział w tworzeniu książki mieli najznakomitsi Orientaliści z Uniwersytetu Warszawskiego i naprawdę efekt jest rewelacyjny! Polecam!

 


2. ISLAMIZACJA ZACHODU. Historia pewnego spisku.
Książka opowiada historię pewnego projektu, który został znaleziony u pewnego bankiera. Dotyczy on szerzenia Islamu na Zachodzie. Nie chcę Wam tu opisywać wszystkiego, bo wtedy nie będzie to już taki ciekawe! Pierwszy raz spotkałam się z informacjami, które tutaj mamy. Sama nie sądziłam jak to może mnie zainteresować! Mamy tutaj notatki CIA, akta sądowe itp. Same fakty. Naprawdę warto sięgnąć po tę malutką, ale jakże intrygującą książeczkę.

 


3. CO SIĘ WŁAŚCIWIE STAŁO? O kontaktach Zachodu ze światem islamskim.
Z tych trzech pozycji tę przeczytałam najszybciej. Trochę historii. Trochę współczesności. Ale język jaki został użyty jest niesamowity. Strony same lecą jedna za drugą. Nie interesuję się historią, ale ta książka tak mnie wciągnęła, że jeden wieczór i koniec. Bernard Lewis odwalił kawał naprawdę dobrej roboty.

 


Wszystkie trzy pozycje nie są ani długie, ani drogie. Ja kupiłam je po około 12 zł. Nie są tylko dla osób zainteresowanych historią. Ja jej wręcz nie znoszę, a jednak czytanie sprawiało mi ogromną przyjemność. Może i Wy znajdziecie coś dla siebie. To powodzenia. :)






Lata trzydzieste dojrzewających dzieci, czyli 'Młodzi Turcy' i ich spojrzenie na świat.


Merhaba! Po bardzo długiej przerwie wracam do Was. :) Miałam trochę problemów, które uniemożliwiły mi nie tylko blogowanie, ale w o ogóle jakiekolwiek funkcjonowanie, ale miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. :) Dzisiaj przybywam do Was z recenzją książki 'Młodzi Turcy', którą dostałam w prezencie od przyjaciółki, która znając moje obsesyjne zainteresowanie krajami orientu sprezentowała mi coś takiego. :) no to zaczynajmy! 


Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce. Sam tytuł budził we mnie zainteresowanie, pomimo mało przyciągającej okładki. W życiu nie pomyślałam, że treść mnie zaskoczy, ale o tym za chwilę. 




Książka składa się z 13 różnych opowiadań. W każdym z nich bohaterami są dzieci, które.. poznają świat sexu. Czasami framgenty są oburzajace, czasami bawią, a czasami sama nie wierzyłam, że ktoś mógł napisać to w taki właśnie sposób. 

Akcja dzieje się w latach trzydziestych XX wieku. Trwa wojna. W wielorasowej Turcji, która daje schronienie żydowkim uciekinierom z nazistowskiej Europy, grupka młodych nastolatków próbuje zrozumieć otaczający ich świat. Przechodzą okres dojrzewania. Są oszołomieni seksualnymi odkryciami 
(w jednym z opowiadań mali chłopcy przebywający w łaźni ze swoją opiekunką, próbują odgadnąć charakter kobiety po.. wielkości i wyglądzie ich pośladków..). 
Na pewno nie każdemu książka przypadnie do gustu. Jeżeli ma się dystans to na pewno :) Mamy możliwość zobaczenia jak była mentalność dzieci w czasie wojny 
i jak zdeterminowani mogą być by ratować bliską osobę (jeden z bohaterów wyrusza do Grecji by ratować siostrę swojej matki). 
Tak jak wspomniałam, książka bawi, oburza i pokazuje świat z perspektywy dojrzewających dzieciaczków. 
Warto jeszcze wspomnieć, że w 2007r. francuska wersja została wyróżniona nagrodą im. Alberto Benveniste w dziedzinie literatury. Zdobyła taką popularność, że przetłumaczoną ją nawet na język mandaryński. 
Dla zachęcenia lub zniechęcenia daje Wam fragment. :) Sami oceńcie :) 


 






Na dzisiaj to już tyle. Mam nadzieję, że wkrótce dam Wam coś nowego, bo po tak długiej przerwie pomysłów mi nie brakuje. :)

Jeszcze tylko wstawię podsumowanie Super Ligi po 25 kolejce. 




Galatasaray dalej nie daje za wygraną i trzyma się na szczycie. Goni go jednak Besiktas. Zobaczymy więc jak to się dalej ułoży. :)

Życzę Wam miłego tygodnia! Trzymajcie się! :)